„Pochodzenie” ma blogowe znaczenie.

Hello, ja znów z tematem dotyczącym blogowania i świata wokół niego. Tak ostatnio zaczęłam się zagłębiać w tematy marketingu i sponsorowania wpisów, doszłam do jednego wniosku – nie pokazujesz co masz to nic nie masz i nic nie zyskasz. Sponsorzy chętnie dadzą Ci coś „za darmo”; darmo w cudzysłowie bo oczywiste jest, że oczekują promocji z Twojej strony na swoim profilu. Osobiście nie uchylam się od takiej formy współpracy, ale też nie podejmuje jej z każdym kto napisze do mnie w takiej sprawie. Staram się wybierać produkty, które leżą w mojej osobistej estetyce, które podobają mi się po prostu i takie, które chciałabym pokazać Wam moim odbiorcom, że warto zwrócić na nie uwagę.

Ostatnio czuję, że utknęłam w miejscu. Oprócz propozycji typowo barterowych nic się u nas nie dzieje. Z niecierpliwością czekam na projekt Kids Travel dotyczący ciekawych miejsc dla dzieci w Szczecinie. Mam wrażenie, że w tym mieście nie ma żadnych fajnych inicjatyw dla mam z dziećmi. Nic się nie dzieje, w czym można by było brać udział czynnie. Mam wrażenie, że całe życie blogowo-towarzyskie kręci się wokół Warszawy, Krakowa i Poznania. Fajnie pisać na instagramie czy fb z dziewczynami, które interesuje ten sam temat co mnie, ale ile można gapić się w ten ekran. Większość mieszka w Warszawie co ułatwia im kontakty poza internetem i na sto procent wpływa też korzystnie na zdobywanie doświadczenia w bezpośrednim kontakcie ze sponsorami czy ludźmi tworzącymi projekty z udziałem dzieci. Szczecin to jednak taki blogowy zaścianek, któremu daleko do innych miast (jeśli chodzi o sferę parentingową). Może właśnie trzeba by było wypełnić tę niszę czymś? Tylko jak. W prawdzie dostałam kiedyś zaproszenie na „spotkanie szczecińskich blogerek”, ale kiedy usłyszałam, że za uczestnictwo i kilka giftów mam zrobić na ten temat post i pisać o każdym sponsorze ah i oh to grzecznie podziękowałam. Nie na tym to powinno polegać. Czytając opinie o takich spotkaniach na innych blogach nie czuć tego „sponsorowania”, z tego co się dowiedziałam nie ma też wymogu i nakazu z góry żeby pisać o każdym. Bloger pisze o tym co mu się podobało i to sponsor stara się żeby było miło i aby produkt był dobrze zapamiętany. Jestem pewna, że gdyby nie te narzucone warunki opisu i tak większość opisało by prawie wszystkich. Tak wyglądało moje pierwsze zderzenie ze spotkaniem blogerek na którym mnie nie było 😉 Pierwsze i jak na razie ostatnie, bo oprócz czwartkowych Spotkań Social Media Szczecin CSSMS nic cyklicznie się nie dzieje u mnie w mieście. Na odległość nie da się uczestniczyć w tym co mnie interesuje; ze względu na dystans mam też wrażenie, że nie otrzymuje propozycji współpracy w różnych projektach. Każdy chyba rozumie, że podróż do Warszawy to cała wyprawa dla nas i nawet nie bierze pod uwagę tego, że mogłybyśmy być zainteresowane. Otóż NIE MOI MILI jesteśmy otwarte na każdą propozycję! Płatne – fajnie, niepłatne a akcja fajna – dołożymy 🙂 bo to nie tylko praca, ale dla nas to rozrywka i fajnie spędzone chwile, przygoda i możliwość samorealizacji. Mam nadzieję, że Szczecin dogoni kiedyś wcześniej wspomniane miasta i to ja będę mogła zapraszać wszystkich do nas. Chciałabym mieć czym się pochwalić w swoim mieście oprócz niewątpliwie pięknych widoków. Uwielbiam Szczecin jeśli chodzi o wygląd miasta, kocham jego zieleń ale brakuje mi społecznego zaangażowania w akcje i atrakcje dla najmłodszych. Idzie lato, w zasadzie już jest, więc czekam na rozwój wydarzeń, bo to czas wakacji i czas radości dla dzieci!

Szczecin działaj !!!

 

702

Do następnego, xoxo.

14 komentarzy

  1. Za 20 tygodni sama zostanę mamą i wielokrotnie borykałam i borykam się z rozterkami, którymi miałabym ochotę podzielić się publicznie. Jednak coś mnie powstrzymuje przed blogiem. Lubię pisać, lubię robić zdjęcia (choć patrząc na Wasze czy inne blogi moje wyglądają potwornie), ale to chyba nie dla mnie.

    Podoba mi się Twoje podejście 'nic na siłę”. Podoba mi się, że nie masz „parcia” jak niektóre blogerki, które napiszą o wszystkim, byle pisać. Nie zmieniaj się – uwielbiam tu być <3

    1. omg! cudownie czytać takie komentarze, DZIĘKUJĘ ! Ja nie zamierzałam „dzielić się” swoim życiem z ludźmi, ale dziecko otwiera nas na kontakt i czy chcemy czy nie same tego potrzebujemy. xoxo <3

  2. Ach ten nasz Szczecin… Czemu tak trudno tu o jakies atrakcje? Piekne miasto ale zawsze gdzies na uboczu.:/t

  3. Ja jestem z Poznania ale teraz mieszkam na samym zachodzie Polski ( nawet nie tak daleko od Was ) i wiedząc co dzieje się w większych miastach mam ochotę się przeprowadzić 😀 Brakuje mi tych spotkań z innymi mamami, projektów itp.
    Czekam z niecierpliwością na jakąś akcje z Twojej strony!! 😉

    1. Muszę coś zorganizować, bo jak czytam, że każda ma ochotę się spotkać to już-zaraz chciałabym móc Was zabrać gdzieś, na jakieś fajne spotkanie integracyjne:D brakuje i mi tego;)

  4. Bloguję od niedawna, lubię to i pewnie, ze chciałabym, aby z czasem przynosiło to także profity, jednak widzę, jak na wielu blogach, które robią się popularne nie ma juz praktycznie żadnego postu, który nie byłby sponsorowany. Wydaje się, że Ci blogerzy nie piszą po to, aby się czyms podzielić, ale już tylko i wylącznie o produktach, jakie zachwalają. Szkoda, bo to za co wchodziłam do nich na bloga, dawno zostało już zapomniane…
    Pozdrawiam!

    1. Kochana, jeśli to lubisz robić to nie przestawaj. Jeśli chcesz na tym zarabiać nie bój się korzystać jeśli masz okazję, ale uważaj, żeby dobrze wybierać propozycje współpracy. Ja lubię to robić i nie robię tego typowo dla zysków, bo nie przynosi to kokosów. Wybieram tylko te propozycje które są mi bliskie i tylko wtedy o tym piszę i poświęcam swój czas. Kiedy robi się coś, co się lubi to jest prościej 🙂 nie jesteśmy nastawione tylko na przychód, a zależy nam na odbiorcach i ich zaufaniu. Nasze strony to nie banery reklamowe, a proste życie i tak pozostanie. 3mam kciuki za Ciebie i Twojego bloga :)))

  5. Świetny tekst… mimo to że mieszkam w Warszawie, w której dziej się dużo może aż za dużo miałabym ochotę wyrwać się z tego zatłoczonego miasta w inną część Polski, na jakieś ciekawe blogo-spotakie , a nawet poczytać o fajnych inicjatywach w innych miastach 🙂
    Co do wpisów sponsorowanych wiadomo że część blogerek/blogerów traktuje to jako zarobek, ale jak wchodze na bloga w którym po prawej stronie reklamy, na dole reklamy, na pasku wpisy sponsorowane/reklamowe, polecane produkty strony itp…, to dostaję oczoplonsu i nie wiem na czym skupić uwagę.
    A ja osobiście wolę współpracę barterową, wybieram produkt, który przyciagnął moją uwagę, zaciekawił i dzielę się opinią z innymi 🙂

    Magda 🙂

  6. witaj w cudownym Szczecinie. Nic dodać nic ująć. No właśnie dlatego nie było mnie na zlocie szczecińskich blogerek, nie chodzę na czwartkowe social media, bo to nie moja bajka. Nic nie wnoszą, a goście tam zaproszeni niestety czasami nie wiem w jakim celu. I nie ma nic. Totalna pustka. Zero.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

20 − dziewiętnaście =

Mamowymi Oczami