Idą Święta ❄️ zapraszamy do Nas.

W tym roku święta spędzamy u moich rodziców<3 Jak co roku przyjeżdża moja babcia spod Łodzi, a w związku z tym, że nie mieszkamy już dawno z rodzicami okres świąt będzie „chodzony” na dwa domy. Od dziś za 8 dni Wigilia czy dopadł Was już przedświąteczny szał? Ja nie odczuwam jeszcze presji, ale to dlatego, że odsuwam te przygotowania jak najbliżej Wigilii 😉 Od zawsze choinkę ubieramy najwcześniej dzień przed 24.12, w ten dzień też jest generalne sprzątanie i dekorowanie domu.

W tym tygodniu wybieram się na świąteczne zakupy z koleżanką, jeszcze tego nie załatwiłam. Szczerze to nie lubię tego sklepowego gwaru i śpieszących się ludzi. Większość z nas popada w szał i obłęd przed świętami. W internecie od 1 grudnia widzę wyścig prezentowy, na dekoracje, świąteczne wyjazdy i choinkowy bum, czy to zdrowe? Niektórym jest to  niezbędne do funkcjonowania – rozumiem i szanuje 🙂 taki okres, jest co celebrować i czym się chwalić. Nie zapominajmy jednak o zwykłej uprzejmości i byciu po prostu byciu z najbliższymi. Jesteśmy poddenerwowani tymi przygotowaniami i kurczącym się czasem, ale koniec świata nie nastanie kiedy nie zdążymy umyć okien.  Ja w tym roku nie myje ciiii, a w przesądy nie wierzę.

 #jarmarkbożonarodzeniowy
#jarmarkbożonarodzeniowy

Są też tacy wśród nas którzy ostatnie świąteczne zakupy robią w Wigilię, o zgrozo! Nie mówię tu o tych co faktycznie nie mają innej możliwości, ale jeśli możemy załatwmy wszystko przed tym dniem. Szanujmy ludzi którzy muszą pracować w tym dniu np. w supermarkecie – zdarzyło Wam się kiedyś być w markecie w ten dzień? Mi niestety tak i powiem Wam, że to dopiero szał, poddenerwowani ludzie bywają okrutni.

U nas w Wigilię lepimy pierogi z grzybami, mama kończy zupę grzybową a tata lata z odkurzaczem pod choinką. W tv lecą świąteczne piosenki czy jakiś film o tej tematyce – bo jak by mogło być inaczej;) Staramy się wyciszyć emocjonalnie i zrzucić z ramion trapiące nas problemy, bo Wigilia to dzień szczególny. Podczas tego wyjątkowego dla nas czasu łatwiej zażegnać spory a różnice w poglądach stają się nieważne. Atmosfera Świąt Bożego Narodzenia niewątpliwie wpływa na nas kojąco, o ile się nie zagalopujemy w nieodpowiednim kierunku. W ten dzień najważniejsza jest RODZINA.

 #jarmarkbożonarodzeniowy
#jarmarkbożonarodzeniowy

Święta, święta i po świętach. Jak wszystko co dobre szybko mijają, ale my jeszcze długo zostajemy w świątecznym nastroju. Może to dlatego, że choinkę mamy dopiero od Wigilii i nie zdążyliśmy się nią jeszcze nacieszyć 😉 może dlatego, że po świętach będzie długo wyczekiwany chrzest Amelii a może po prostu jesteśmy tak naładowani pozytywną energią, że długo z nas nie zejdzie. Nie ważne dlaczego. Ważne, że jesteśmy razem a koniec roku będzie początkiem „czegoś” nowego <3

Kochani życzeń Wam jeszcze nie składam, bo będziemy się jeszcze widzieć przed świętami, ale zwolnijcie troszkę…usiądźcie na 5 minut i nie myślcie o niczym, przytulcie dziecko, partnera, męża, brata, siostrę, mamę, tatę, babcie, dziadka, sąsiada czy przyjaciela – przytulenie ma znaczenie ! Dużo pozytywnej energii :* 

Amelka i Pani❄️ w odwiedzinach u Mikołaja #jarmarkbożonarodzeniowy
Amelka i Pani❄️ w odwiedzinach u Mikołaja #jarmarkbożonarodzeniowy

Do następnego, xoxo.

8 komentarzy

  1. Bardzo mi się podoba Twoje podejście – zwlaszcza w dzisiejszych 'obrazkowych’ czasach, gdy tyle rzeczy robi się na pokaz i żeby tylko cos 'sprzedać’ (niestety blogów i social media w dużej mierze to dotyczy). Fajnie jest wczuć się atmosferę świąt, ale przecież to nie dekoracje czy prezenty są najważniejsze, a właśnie to żeby pobyć z najbliższymi wspomóc kogoś potrzebującego, zatrzymać się na chwilę w tym pędzie.. Mam od kilku lat takie mieszane uczucia co do tej całej świątecznej atmosfery, tego dekorowania, celebrowania Świąt już od 1 grudnia albo i nawet od końca listopada. Z jednej strony – tak jak mówisz – jak ktoś lubi i ma taką potrzebę, jego sprawa. Ale im starsza jestem tym bardziej widzę, że trochę jesteśmy w to wszystko trochę wrabiani i na siłę wciągani przez sprzedawców, reklamy, szeroko pojęty handel.. I naprawdę ciężko się temu oprzeć.

    1. Dokładnie, niestety już od końca listopada możemy „poczuć magię świąt” co niekoniecznie jest mi potrzebne (i nie tylko mi widzę). Staram się nie zwariować w tym wszystkim, bo łatwo się zapomnieć. Świat blogerski rządzi się swoimi prawami, ale nie wszyscy muszą ich skrupulatnie przestrzegać i tak na prawdę mamy jeszcze wolną wolę i każdy robi jak uważa:) Ważne żeby nie zapominać o co w tym wszystkim chodzi – bo przecież nie o pokazywanie drogich prezentów spod choinki na wystylizowanych zdjęciach, a o spędzanie wspólnie czasu w gronie najbliższych. Blogery ograniczcie się ! ;P

  2. Nie wiem czemu ale czytając to co napisałaś, kręci mi się łza w oku… ale bardzo mądrze napisałaś ze powinniśmy zwolnić choć na chwilę

  3. Popłakałam się czytając to, Aga. To prawda, święta to niezwykle magiczny czas.. Powinien być radosny, ale gdy spędza się go za granicą raczej tak nie jest. Nie ma magii, nie ma najbliższych, nie czeka się na to z utęsknieniem.. A podczas słuchania kolęd łza kręci się w oku.. Szczególnie jeśli ktoś ma wrażliwy charakter i jest tak związany z mamą, jak ja.. Życzę wam dziewczyny abyście zawsze spędzały razem święta, nawet gdy Mała juz dorośnie i będzie miała swoją rodzinę. Ważna jest tradycja, wszystkie zwyczaje, ale gdy brakuje najbliższej osoby, człowiek wtedy zdaje sobie sprawę co tak naprawdę ma największą wartość. Pozdrawiam Was gorąco!

    1. Bardzo dziękuję:) Dla nas tradycja jest ważna i zawsze staram się ją podtrzymywać, Amelkę wychowuje w poszanowaniu do niej. Mam nadzieję, że uda mi się przekazać jej to co przekazała mi moja mama i będziemy miały taki fajny kontakt jaki mam właśnie ze swoją mamą. Życzę i Wam aby pomimo odległości z bliskimi udało się odczuć magię świąt <3

  4. Bardzo cieszę się, że nie tylko u mnie w domu czas cieszenia choinką i ozdobami przypada od dnia Wigilii lub dzień wcześniej, a nie jak wszędzie w sklepach lub u innych w domu od połowy listopada, w końcu choinka jest na czas świąteczny, a nie na czas przed świętami.

    1. Uwielbiam święta, ale faktycznie miesiąc wcześniej ubierać choinkę to dla mnie osobiście zbyt wcześnie. Chce cieszyć się tym czasem a kiedy miałabym wszystko od 1.12 to jest możliwość,że 24 już by mi się znudziło/opatrzyło 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

5 × pięć =

Mamowymi Oczami