Jestem sentymentalna, uwielbiam to!

Kochane moje mamy i przyszłe mamy !

W tym roku Dzień Matki jest szczególny, bo już podwójny. Nie wiem jak Wy, ale zakładam, że mamy podobne odczucia – jestem od rana wzruszona! Niby dzień zaczął się tak samo jak ten wczoraj, ale na każdym kroku doszukuje się magii i na prawdę chyba ona dzisiaj działa.

Jestem osobą sentymentalną, wzruszam się często. Kocham pamiątki i uwielbiam rzeczy niosące ze sobą jakąś historię. Dziś chciałabym pokazać Wam mój skarb; pierścionki, które znaczą więcej niż jakakolwiek biżuteria do tej pory. Są wspaniałą pamiątką, niebanalnym prezentem i tą magią dnia, której każda z nas szuka.

Możliwość personalizacji, daje nam poczucie oryginalności i tego, że ten pierścionek jest stworzony tylko dla nas. Sama wybrałam kształt, kamień szlachetny i jego kolor oraz fakturę pierścionka. Grawer jest delikatny i wygląda przepięknie.

Unikatową cechą każdego pierścionka jest to, że są one spersonalizowane oraz ważyć będą dokładnie 1000 razy mniej niż waga urodzeniowa dziecka mamy, która ma go otrzymać. Design i prostota to również ich cechy charakterystyczne, ale przede wszystkim pomysł – bo to pierwsze tego typu prezenty dla mam w Polsce.

Koniecznie odwiedźcie stronę producenta i same się przekonajcie jak piękne są to pierścionki ❤

MAMA – Inne Obrączki

instagram – Mama Inne Obrączki

facebook – Mama Inne Obrączki

FPZL4662a2

HGAR0154

DHDP0883

OSMM7635

SMHY9175

Mój wybór :

  • żółte złoto
  • kształt – M1
  • kamienie: czarny brylant i różowy turmalin

Processed with VSCO with t1 preset

NAJPIĘKNIEJSZY PREZENT od tej dwójeczki

Pan Buła i Pani Piękności ❤️ to zaszczyt być ich mamą! #dzienmatki dali mi dziś pospać do prawie 8, a Borys pierwszy raz przespał całą noc #czująklimattegodnia miłego mamusie

Do następnego.

 

 

2 komentarzy

  1. Dzień dobry. Nie jestem osobą aktywnie udzielającą się w sieci i komentującą posty, ale dziś postanowiłam napisać. Od jakiegoś czasu zastanawiam się, jak funkcjonują ludzie, którzy na co dzień zajmują się działalnością w sieci (zwłaszcza tak kompleksową jak Pani) i mam nadzieję, że w jakiś sposób pomoże mi Pani znaleźć odpowiedź. Ma Pani urocze dzieci, które niewątliwie zasługują na uwagę, ale jak wygląda Wasza codzienność? Łapie Pani ulotne chwile, którymi zachwycają się tysiące ludzi i nie można temu zaprzeczyć. Niemniej jednak, jak wygląda „tło” uchwycenia tych momentów? Mam wrażenie, że ludzie prowadzący tego typu działalność, muszą być bardzo skupieni na wyłapywaniu momentów wartych ukazania publicznie i poświęcają temu bardzo dużo czasu. Kiedy widzę filmik trwający 30 sekund, ukazujący zabawne stwierdzenia Pani córki, widzę też Panią, godzinami nagrywającą każde poczynanie Pani dzieci. Z tych poczynań wybierane są te najbardziej urocze, zabawne i wzruszające, ale też – chwytliwe. Proszę nie odebrać tego jako krytyki, ale staram się myśleć o całej działalności w sieci w szerszej perspektywie. Internauci są bardzo łaskawi w stosunku do dzieci i jestem pewna, że nie spotyka się Pani z wszechobecnym hejtem, ale zastanawiam się, po co dzielić się macierzyństwem w takim stopniu. Więc pytanie brzmi – po co? Czy na pewno należy ukazywać każdej osobie mającej dostęp do Internetu, jak wygląda Pani codzienność? Czy opublikowanie popularnego, kilkusekundowego filmiku wymaga od Pani wielogodzinnego nagrywania? I moje ostatnie pytanie – czy warto? Co osiąga się, prowadząc tego typu działalność – satysfakcję, spełnienie, korzyści finansowe? Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam, Asia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

jedenaście − siedem =

Mamowymi Oczami