STABILIZACJA w związku, dziecko, ślub, wspólne życie „to nie je bajka”

Kurczę dziewczyny chyba moja bańka mydlana pękła. Wcale nie jest mi z tym źle, ale w końcu otworzyłam oczy na niektóre aspekty naszego życia. Jakieś 7 lat temu moje myślenie było całkowicie odwrócone do góry nogami. Będąc na studiach myślałam sobie, że na 3cim roku mogłabym zajść w ciążę...

Czytaj

Rytmika dla malucha…potrzebna czy zbędna?

Dziś byłyśmy na pierwszych pokazowych zajęciach rytmicznych. Zajęcia odbywają się o godz 9:30 (o tej godzinie dopiero zazwyczaj wstajemy:P) w każdą środę i piątek. Głównym powodem wyboru takich zajęć dla Amelii była chęć przyzwyczajenia jej do grupy dzieci, współpracy z innymi i podpatrzenie jak zachowuje się wśród większej liczby...

Czytaj

Kiedy żłobek Amelia?

I nadszedł ten czas 🙁 na żłobek…chyba? Nie wiem jak Wy ale ja patrząc na moje dziecko odczuwam nieodpartą potrzebę (u dziecko oczywiście) kontaktu z innymi dziećmi. Od początku kiedy zaczęła świadomie patrzeć na świat podążała wzrokiem za dzieciakami. Uwielbiam to jak zachowuje się wśród rówieśników jak i trochę...

Czytaj

Bez ciśnień tylko!

Dziewczyny piszę to, bo chcę zaznaczyć jedno : NIE JESTEM ŻADNYM EKSPERTEM OD DZIECI, OD WYCHOWANIA, ŻYWIENIA, PORAD MEDYCZNYCH, OD ZACHOWAŃ DZIECI ZE ZWIERZĘTAMI I NA ODWRÓT itp.,itd. … Jestem daleka od podpinania się pod ekspertów i od narzucania Wam swojego zdania. Moje teksty odnoszą się zawsze do własnych...

Czytaj

Moje dziecko kontra zwierzę

Nasi przyjaciele kupili psa, jest to mały szczeniak rasy labrador i osobiście go uwielbiam 🙂 Nie mogłam się powstrzymać żeby ich nie odwiedzić kiedy piesek był już u nich w domu. Znam tą rasę (miałam kiedyś Golden Retrievera) i wiem, że to dobry wybór psa jeśli chodzi o „współpracę”...

Czytaj

Matko Polko Kobieto

Zabierałam się za ten wpis jak „kot do jeża”, ale przecież to o czym chce napisać to całkiem normalna, codzienna sprawa i nie powinnam się tego wstydzić. Odkąd urodziła się Amelia ciągle „walczę” o swoją kobiecość, tak – czasem muszę uderzyć się czymś ciężkim w głowę żeby obudzić się...

Czytaj

Mamowymi Oczami