Jednym z ważniejszych dla mnie tematów są kosmetyki dla dzieci. Przed porodem zastanawiałam się co powinnam mieć wracając z Amelią do domu i czego mi na sto% zabraknie;) Do szpitala nie zabierałam żadnych kosmetyków dla małej (tak mi poradziła położna, ponieważ szpital wszystko zapewniał sam). W domu do pielęgnacji pupki niemowlęcia miałam krem witaminowo-ochronny Mustela, do kąpieli płyn Mustela Bebe i to na samym początku wystarczyło w zupełności.
Pierwsza kąpiel Amelii w domu









Do następnego, xoxo.
I Ty to wszystko używałaś?
Dużoooo tego. My tylko Oilatum, bepathen (czasami), oliwka (tylko na ciemieniuchę) i mleczko z filtrem (jak pali słońce). Jeśli chodzi o mycie zębów u takiego maluszka, to zgadzam się z Tobą w 100% 
Wszystko wypróbowane
kosmetyków HIPPa używałam już sama jakieś 10 lat temu kiedy moja mama pracowała w tej firmie, więc zaufanie miałam do nich w stu% a resztę kupowałam z polecenia i sprawdziły się.
Kosmetyki ważna sprawa. Sama o tym pisałam ostatnio. u mnie też gości sudocrem, pasta elmex i taka sama szczoteczka, ale i Oilatum i Linomag. Świetne rzeczy! Polecam
Ja ostatnio pisałam o kosmetykach. U mnie też w użyciu sudocrem, pasta elmex, ale też oilatum i linomag. Polecam!
My z moim 3 miesięcznym Cukiereczkiem nie mamy jeszcze takich doświadczeń, chociaż jak na razie żadne uczulenia na szczęście się nie pojawiają. Musteli nie używałam z racji silnego zapachu, który mnie drażnił. Pielęgnację zaczęłyśmy od Emolium ponieważ Misiula była przenoszona i miała „starczą skórę” strasznie suchą i podrażnioną. Teraz wprowadziłyśmy płyn do kąpieli Johnson Baby 3w1 i sprawdza się super. A co do pielęgnacji pieluszkowej to genialnym odkryciem polecanym bardzo w szkole rodzenia są kremiki „Linusie” firmy Linomag. Jeden jest z wit A i E i tego używamy na codzień. Kupiłam też wersję na odpażenia z cynkiem, ale jeszcze nigdy nam się nie przydał bo ten z witaminami w zupełności wystarczył i nigdy się nic nie czerwieni. Jeśli Twoja mała się nie odpaża to nie ma sensu faszerować ją Sudocremem bo on jest na silne odpażenia, i łatwo potem o nadwrażliwą skórę u maluszka, dlatego polecam Linusie do dostania w aptekach i Smyku (w mega śmiesznej cenie). Rozpisałam się
Pzdr
Dziękuje, że dzielisz się swoimi doświadczeniami bo to ważne:) i zawsze jakaś podpowiedź. Ja nie za każdym razem smaruję pupę i nie zawsze sudocremem, kupiłam krem z nivea i też jest super. Linusia też używałam i potwierdzam jest bardzo fajny! Pozdrawiamy
chusteczki mamy dokładnie te same, a do kąpieli polecamy płyn z firmy baby cap, natomiast w większości wymienione przez Ciebie kosmetyki u nas również dały radę.