Myślałam, że nigdy to nie nastąpi, a na pewno nie teraz, zaraz, już! TAK PAMPERSY ODESZŁY DO LAMUSA!
Kiedy podzieliłam się z Wami tą”sensacyjną informacją dla świata” padły pytania – ALE JAK to się stało? zdradź! Szczerze to sama do końca w to nie wierzę, bo szykowałam się na półroczną walkę o wyzwolenie pupy a tu 3 dni i po sprawie. Wystarczył jeden gorący weekend, całe dnie na dworze (działce) i pełna kontrola z mojej strony.
A tak po prawdzie, to Amelia chyba sama doszła do tego, że chce już skończyć z pieluchami. Nie starałam się wcześniej naciskać ją na odpieluchowanie, bo widziałam, że nie jest tym zachwycona i, że po prostu nie chce. Nocnik u nas nie funkcjonował nigdy, były płacze i jęki kiedy tylko go wyciągałam. Nie chciałam też żeby stał w pokoju czy sypialni, bo to nie miejsce na siusianie. Uczyłam Amelkę, że na siusiu chodzimy do toalety. Nakładka na ubikację sprawdzała się najlepiej. Dziecko widziało, że i my się tam załatwiamy, więc było to coś naturalnego dla niej, płacze się skończyły.
Myślicie pewnie, że to nie takie proste? oczywiście, że nie! Trzeba pilnować żeby dziecko się nie zapomniało. Sytuacja z „gołą pupą” nie jest dla dziecka naturalna, przecież od urodzenia był na niej pampers. Nie będę Wam ze szczegółami opisywać jak wyglądał nasz pierwszy dzień, bo chyba można się domyślić 😉 Na szczęście Amelia to typ czyściocha i kiedy poczuła, że obsiusiała sobie stopę to była przerażona. Wtedy chyba zrozumiała, że trzeba wołać. Nie zawsze woła, chyba nie każde dziecko od razu to załapuje, dlatego co jakiś czas ją pytam czy nie chce na kibelek. Nawet kiedy mówi nie, to jeśli dawno nie byłyśmy biorę ją za rękę i idziemy profilaktycznie do toalety.
Najczęściej powtarzane zdanie w naszym domu od 4 dni ? : „Amelia chcesz siusiu?”
A jak wygląda noc…zakładałam, pieluchę żeby sprawdzić czy nie zdarza się siku w nocy i powiem Wam, że nie. Od dłuższego czasu po nocce zdejmowałam suchego pampersa, więc jestem pewna, że jeśli kiedyś łóżko będzie mokre to będzie to mega przypadkowa wpadka. Tak samo jest z drzemkami w dzień – sucho. Byłyśmy nawet trzeciego dnia na zakupach w markecie (oczywiście bez pieluchy) pojechałam z duszą na ramieniu, bo chyba spaliłabym się ze wstydu z posikanym dzieckiem na rękach, ale było SUCHO. Jestem taka dumna z niej, że chyba urosłam o jakieś 5 cm !
Opcja nr 2 😉 też opanowana na kibelku ! Tego bałam się najbardziej, bo to przecież śmierdząca sprawa 😛
Przyznaję, że zdarzyła się nam wczoraj wpadka. Robiłam obiad i dałam jej telefon z grami do zabawy. Musiałam usmażyć kotlety bez dziecka pod nogami, więc same rozumiecie. W tej całej ekscytacji, że dostała gry zapomniała się i poleciało. Mina dziecka bezcenna. Nawet nie potrafiłabym być odrobinę zła. Amelia wiedziała, że źle zrobiła. Tak wyglądała nasza przygoda zodpieluchowaniem Amelki. Całkowicie niespodziewane przeżycie minionego weekendu. Nie planowaliśmy tego, samo wyszło. Najlepsza opcja jaką mogłam sobie zażyczyć 😉
A jak u Was to wyglądało, a może dalej walczycie? Piszcie mi szybko! Mam nadzieję, że nie tylko ja chodzę i co 10min zadaję jedno i to samo pytanie do znudzenia „chcesz siusiu?” 😀
Do następnego, xoxo.
Ja mama trojki dzieci zapomnialam juz jak to jest i ile to trwa. Kazde dziecko jest inne i nie ma reguly, jednego sposobu odpowiedniego czasu. Mi zawsze powtarzano ze do dwoch lat dziecko ma prawo. Chlopcy majowi wiec do 2 urodzin temat by zamknięty widocznie maj byl gorący za mambe siku robili na zawołanie a w nocy wstawali jak na automatycznym sterowaniu i siadali na nocnik potem szli do kibelka.
Niki styczniowa czyli wg teorii do dwoch lat ma jeszcze pol roku to bardzo duzo dla takiego malucha na rozwój. Ja oczywiscie stwierdziłam ze teraz latem to idealna pora. I tak ściągam jej pampersiaka tlumacze, sadzam na nocnik, kibelek, w plenerze… I nic. A za chwile leje na panele ostatnio sądziłam ja co 5-10 min a ona to siku trzymała ponad 3h az pewnie wysikala sie w basenie to wymklo sie z pod mojej kontroli i dzis tak mysle sobie kobieto daj jej spokoj. Latem miech biega w majteczkach niech czuje o co w tym chodzi i moze któregoś jesiennego dnia zawoła siusiu gratuluje Mel✌️ Zdążyłaś do dwoch lat
Gratuluję 🙂 kolejny etap i to naprawdę bardzo ważny jest już za Panią i Amelką 🙂 Zresztą Mel to bardzo mądra i inteligentna dziewczynka więc nie ma się co dziwić, że poszło tak szybko 😉 Niestety u mnie jeszcze wiele przed nami :/ Synek jest typem bardzo bojaźliwym, niepewnym siebie, nielubiącym zmian oraz długo się do wszystkiego przekonującym. Poza tym skończył dwa latka i mimo że wszystko rozumie, to nadal nic nie mówi 🙁 a to bardzo utrudnia kwestię odpampersowania 🙂 zresztą podobno chłopaki potrzebują więcej czasu, bo to od początku są leniuchy chyba 😀 tak, wiele razy pada pytanie o siku, o kupie nawet nie ma mowy. Ale niestety ja poza osobowością synka mam jeszcze czasowo pod górkę, ponieważ przez 7godzin jesteśmy razem w pracy w moim sklepie, więc zostaje w sumie niewiele czasu w domu tak naprawdę 🙂 ciężko mi się pokapować, że w domu jest już bez pampersa, a w sklepie nie mam jak z nim nad tym pracować 😉 synek też woli kibelek od nocnika, bo prawda jest taka, że juz od dawna mówiłam do niego o potrzebach i korzystaniu z toalety i od dawna obserwuje rodziców 🙂 Dlatego jeszcze raz gratuluję, że u Was poszło tak gładko i szybko, no i Amelka weszła już w bardziej dorosły czas 😉 pozdrawiam 🙂
Gratulacje ! 🙂 mimo że moja Córa ma już 5,5 i chodzi do szkoły to pamiętam jak dziś koniec pieluch ;). U nas też poszło w letnie dni kiedy Laura miała 1,5 roku … I wcale tego jeszcze nie chciałam ! Sama pewnego dnia zdjęła pampers i powiedziała że nie chcę, więc cóż mi było robić? Nadszedł czas drzemki, pampersa na siłę zalozyc nie moglam tak wiec nocnik wyladowal kolo lozeczka w razie gdyby chciala juz, teraz … Na szczescie nie byl potrzebny. Bardziej obawialam sie „nocnej zmiany” ale i tu mnie moje dziecko zaskoczylo bo cala noc przespana a rano pierwsze slowa ” ide siusiu” wiec jak juz poszlo z grubej rury to pampersy poszly calkiem w odstawke nawet na wyjscia. Za 3 tygodnie urodze druga corke i w myslach sie modle zeby odpieluchowanie, odsmoczkowanie, brak kolek i przespane cale noce powtorzyly sie tak jak przy Laurze ! przeyslamy pozdrowienia z deszczowej Anglii !
Super zycze Ci aby tak juz u Ameli zostalo u nas z ssynusiem tez mielismy odpieluchowanie latem tez pieknie wolal chociaz raz tak sie zaogladal bajki ze dwojeczka wyszla na kocyk co to byla za masakra on.w placz bo przerazony ja w panike ale bylo ok natomoast ma noc to z pol roku zakladalosmy potem w novy szlismy z zaspancem do toalety u nas nocnik byl od 1 urodziny pare miesiecy potem jego zastosowanie zmienilo sie w podstawke pod zlew ooo
Strasznie Wam tego zazdroszczę! U nas jeszcze troche, Nadia za miesiąc kończy rok.
Mimo to dzisiaj spaliłam się ze wstydu, bo mojemu dziecku wróciła szpitalna biegunka, całe spodnie brudne, na szczęście zdarzyło się to w sklepie i mogłam od razu kupić spodnie na wymianę, mimo to, byłam okropnie zawstydzona jak szłam z nią na ręku w bluzeczce i pampersie :O
rudaa7 Nie przesadzaj! Wstyd byłby wtedy gdyby to Tobie się to wszystko przytrafił, a nie dziecku. Nie rozumiem jak można tak pisać i myśleć „spaliłam się ze wstydu, bo mojemu dziecku…”itd lub „spaliłabym się ze wstydu z posikanym dzieckiem na rękach…”
U mnie to jakiś koszmar jest… już 3miesiące zz tym walczę i dupa blada. HANIA ma frajde jak podejdzie do mnie informując mnie „mamo kupka (tak woła naa siusiu)” będąc już w trakcie oddawania moczu… czasem dla własnego komfortu wolę założyć jej tą pieluszkę. Chyba po prostu muszę dać SOBIE na wstrzymanie… przyjdzie na to czas. Tym bardziej że tymczasowo jeszcze mieszkam zz teściami którzy chcieliby po swojemu nauczyć małą wszytskiego ;/.
Za to całkowicie niespodziewanie odsmoczkowałam Hanię przez w sumie.przypadek. 🙂 u nas to był niesamowity problem wszędzie musiał być Smok ;/ .
i też jestem z siebie mega dumna :):): pozdrawiamy z H.